Pierwszy post !

Cześć! Jestem Emilia. 


Od czasu gdy dostałam aparat na urodziny, w mojej głowię ciągle słyszałam pytanie ,,A może założysz bloga ? ''. Niczego nie warto odkładać na później, więc oto i jest, mój własny blog, na którym w końcu będę mogła pokazać 100% mojej artystycznej duszy.



   Od zawsze w moim życiu towarzyszyły mi różne lalki, ale jako 5- latka zakochałam się w Barbie. Moja kolekcja mebelków, aut i ubranek powiększała się z każdym kolejnym Bożym Narodzeniem. Jako 12-letnia dziewczynka zaprojektowałam mój wymarzony domek dla lalek, a następnie dostałam go od mojego taty. Moja miłość do Barbie nie znikła po dziś dzień.


W grudniu tamtego roku zaczęłam szyć ubranka, nauczyłam się robić na drutach, lecz jedyne co potrafię zrobić to koc :D , własnoręcznie zrobione mebelki i akcesoria stoją w moim domku ze sklejki. Mieszka w nim Molly. Lalka ,,Made to move'' którą pokochałam od pierwszego wejrzenia .





      






                                            




Oto Molly! Sukienka uszyta przeze mnie i czarne szpilki .

(na czubku miały różową kokardkę więc przemalowałam je lakierami hybrydowymi. Jest to świetny sposób na odnowienia akcesori) 


To wszystko w dzisiejszym poście, mam nadzieję że Wam się podobał oraz że będziecie często tu zaglądać.

                                                                                     Emilia

Uwaga ! 
Nazwa bloga to ,,Miniaturki w domu Molly" lecz adres to miniaturkiumolly.blogspot.com



Komentarze

  1. Hej Emilia! Gratuluję pierwszego posta. Już nie mogę się doczekać aż zaprezentujesz nam swoje mebelki dla Barbie.
    pozdrawiam
    Charlie

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Miło widziec, że kolejna osoba złapała lalkowego bakcyla😊 . Tak trzymać😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.s. warto dodać jakieś przyciski subskrypcji, żebyśmy mogli obserwować Twojego bloga.😊

      Usuń
    2. Dziękuję za miłe słowa <3 I postaram się włączyć tą funkcję.

      Usuń
  3. Hej! Gratuluję założenia bloga, będę śledzić czym się z nami podzielisz i życzę wiele radości z blogowania :) Twoja panna w tej butelkowozielonej sukience wygada przeuroczo.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz